Boże Narodzenie | Ciasta z kremem | Ciastka

Orzeszki z kremem kakaowym i waniliowym na mleku w proszku

Jakieś 3 lata temu stałam się szczęśliwą posiadaczką solidnej patelni. Ale patelni nie byle jakiej, bo dedykowanej specjalnie do orzeszków. Patelnia jest naprawdę solidna, ale dla miłośników orzeszków to nie przeszkoda i nawet w małej kuchni znajdzie się dla niej miejsce 😉 Nie nabierajcie się na malutkie, pojedyncze foremki, których producenci obiecują Wam, że otrzymacie […]

Czytaj dalej

Boże Narodzenie | Dania bezmięsne | Z drożdżami

Paszteciki drożdżowe z kapustą i grzybami

Zimową porą, po spacerze, kiedy jesteśmy przemarźnięci, często sięgamy po rozgrzewający czerwony barszcz. Mamy swój ulubiony, z kartonika. Tak, tak, z kartonika 😉 Ale trochę głupio tak sam gorący barszczyk konsumować, więc często w zimie goszczą u nas paszteciki w różnych odmianach. Najczęściej paszteciki drożdżowe z kapusta i grzybami. Taki zwykły klasyk, a po spacerze […]

Czytaj dalej

Boże Narodzenie | Ciastka | Inne

Pierniczki dojrzewające – piernik staropolski

Po raz pierwszy pierniczki z tego przepisu piekłam rok temu. Byłam ciekawa smaku, bo nie robiłam jeszcze piernika czy też pierniczków z ciasta dojrzewającego, czyli leżakującego sobie w chłodzie naszej lodówki ponad miesiąc. Upiekłam pierniczki na początku grudnia, żeby spokojnie zdążyły zmięknąć i żeby nacieszyć się atmosferą Świąt. I wiecie co, musiałam od razu zagniatać […]

Czytaj dalej

Boże Narodzenie | Serniki | Wielkanoc

Sernik Królewski

Dzisiaj zapraszam na niezwykły, a może zwykły, sernik królewski. Taki sernik królewski ja znam od dziecka, jednak ten wpisany na listę produktów regionalnych (woj. małopolskie), zawiera zarówno rodzynki jak i wiórki kokosowe. Ja wolę postawić na prostotę. Charakterystyczną cechą sernika królewskiego jest ciemne ciasto, które ścieramy na spód sernika jak i na wierzch. I chyba […]

Czytaj dalej

Boże Narodzenie | Ciasta ucierane | Ciasta z kremem | Wielkanoc

Leśny Mech – szpinakowe ciasto z kremem i granatem

Powiem szczerze, że zdjęcie tego ciacha mignęło mi na jakimś blogu i zaparło dech. Przyglądałam się mu, jak dziełu sztuki. To połączenie kolorów, ta zieleń i czerwień… Matko, kto mógł to wymyśleć. Tak oto naszło mnie jakieś pół roku temu na ciasto o wdzięcznej nazwie Leśny Mech.  To zielone blaty ciasta, przełożone kremem. Górę wieńczy […]

Czytaj dalej