Nic odkrywczego, ale domowy sok to domowy sok, szczególnie ten świeżo wyciśnięty. Chyba jakoś dwa lata temu, teściowa namówiła mnie na zakup wyciskarki woolnoobrotowej. I ok, nie robię soku codziennie, ani nawet co drugi dzień, ale jednak robię i sok smakuje zupełnie inaczej niż ten sklepowy, nawet ten „świeżo wyciskany”.
Kategoria: Do picia
Kisiel i budyń to jedne z tych dań, które kojarzą mi się z dzieciństwem. O ile budyniu nie lubiłam no chyba, że czekoladowy, to kisiel kochałam. Tata ścierał do środka jabłko i to był kisiel w wersji „na wypasie”. W sumie sam kisiel jest dość fajny, bo dobrze zaspokaja potrzebę na coś słodkiego. Dzisiaj proponuję […]
Jesień to czas, kiedy u nas robi się dość dużo soków, do bieżącego picia. Warzywa są soczyste, świeże, warto więc wykorzystać ten czas, na zrobienie domowego soku. Do soku możemy użyć w zasadzie dowolnych warzyw. Jedyne co potrzebujecie, to dobrej jakości warzywa i sokowirówka. Są wolnoobrotowe sokowirówki, ale ja posiadam taką zwykłą i sok z […]
Upały mają do siebie to, że jeść za bardzo się nie chce, ale człowiek jednak by coś tam dziobnął. Świetnym rozwiązaniem na wysokie temperatury, są wszelkiego rodzaju koktajle owocowe. Dzisiaj zapraszam na taki orzeźwiający koktajl z arbuza z dodatkiem melona i ananasa. Niby nic, ale koktajle świetnie zaspokajają nie tylko potrzebę ochłody, ale również sycą. […]
Przyznam się, że ostatnio jestem koszmarnie zmęczona i nie w głowie mi gotowanie czy przygotowywanie jedzenia w jakiejkolwiek formie. Jak nie remont dachu, to cyklinowanie podłogi. Jak cyklinowanie podłogi to wiąże się to z totalną dezorganizacją życia – przenosiny mebli, które wcześniej trzeba opróżnić z latami gromadzonych rzeczy. Na gotowanie, jeszcze w tej temperaturze i […]
Przyznam, że z dzieciństwa doskonale pamiętam zarówno kisiel jak i budyń. O ile ten drugi nie budził zbytnich emocji we mnie, to kisiel zawsze uwielbiałam. Tata dodawał do niego starte na tarce jabłko. To była już inna jakość kisielu 😉 Truskawkowy i poziomkowy rządziły. Ja wolałam kisiel taki średnio gęsty, ale znam takich, którzy lubili […]
Jako dziecko, szalałam za kompotem z rabarbaru. Uwielbiałam jego niespotykany smak. Oczywiście, moje dzieciństwo to czasy, kiedy zwykła woda gazowana (Mazowszanka), była rarytasem a jeśli chodzi o kolorowe picia, to dostępny był tylko Ptyś. Swoją drogą, uwielbiałam go, ale gościł na naszych stołach głównie na święta i na okoliczność imienin rodziców 😉 W warzywniakach osiedlowych […]
Wiosną lubimy na pierwsze lub drugie śniadanie robić koktajle. Dlaczego? Są szybkie do zrobienia, sycące i zdrowe 😉 Mąż je tak uwielbia, że ma w pracy blender i sam robi sobie na II śniadanie w pracy koktajl. Mój koktajl dzięki awokado jest bardzo gęsty i kremowy. Oparty jest również na bazie mleka. Jeśli nie możesz […]
Ten kompot to napój, który albo się lubi, albo omija szerokim łukiem. Chyba w niewielu domach pojawia się ona na Wigilię, właśnie z tego powodu, że któryś z członków rodziny go nie lubi. U nas w domu kompot wigilijny z suszu jest od zawsze. To właśnie zapach gotowanych suszonych owoców kojarzy mi się nierozerwalnie z […]
Inka kojarzy mi się z dzieciństwem. Dorastałam w czasach, kiedy o prawdziwą kawę było ciężko no i kto dziecku by podał kawę? Inka na naszym stole gościła i nadal gości często. Dzisiaj również rozpoznam ten aromat i delikatny smak, bez typowej dla kawy goryczki. Ale, żeby nudno nie było, dzisiaj zapraszam Was na czeko-kawę a […]