Bożego Narodzenia nie ma bez pasztecików lub krokietów z kapustą i grzybami. I nie, nie pieczarkami, tylko prawdziwymi grzybami leśnymi. I z zapachem gotowanej kiszonej kapusty i gotowanych suszonych grzybów i na zupę grzybową i na farsz, kojarzy mi się zapachowo Boże Narodzenie.
Tak jak kiedyś wam pisałam, najlepszy na świecie farsz robi mój tata. Kiedyś kręcił kapustę i grzyby przez maszynkę, a teraz drobniutko sieka je tasakiem, trzymanym domu tylko chyba na tą okazję.
Farsz jest zawsze dośc konkretnie doprawiony i zawsze, jak nakładam go czy to do pierogów czy do krokietów czy pasztecików, to go podjadam. Nie sposób mu się oprzeć no i tak dobrze się kojarzy 😉
Teraz słów kilka o cieście. Jest pyszne, trochę kruche, trochę drożdżowe, dobrze się z nim pracuje. Ja lubię wierzch pasztecików posypać czarnuszką lub kminkiem, ale jeśli nie lubicie, zostawcie wierzch gładki.
Ciasto wykorzystywałam już wcześniej w przepisie na pieczone pierogi z mięsem. Co prawda ciasto nie wymaga w ogóle wyrastania, ale w tym wypadku odstawiłam je na 15 min.
Polecam zrobić paszteciki już teraz i zamrozić, dzięki czemu oszczędzimy trochę czasu na gorący okres przedświąteczny.
Paszteciki drożdżowo-kruche z kapustą i grzybami
Składniki
- 500 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka cukru
- 180 g masła
- 50 g smalcu
- 1 jajko
- 5 g świeżych drożdży
- 75 ml mleka
- 2 łyżki oleju
- 1 szczypta soli
- 1 żółtko do smarowania
- przyprawy – kminek, czarnuszka opcjonalnie
Wykonanie
- Do ciepłego mleka wkruszamy drożdże, dodajemy cukier i 1 łyżkę mąki. Mieszamy.
- Odstawiamy na 15 min, aż drożdże ładnie nam podrosną.
- Z wszystkich składników wraz z rozczynem zagniatamy sprężyste ciasto.
- Ciasto odkładamy na 15 min pod ściereczkę.
- Ciasto dzielimy na 3 części. Każdą część wałkujemy na placek, na który nakładamy farsz.
- Placek zwijamy w rulon i tniemy w 3 cm kawałki.
- Kawałki smarujemy żółtkiem i opcjonalnie posypujemy przyprawami.
- Pieczemy w 200 stopniach na rumiano.