Knedle ze śliwkami kojarzą mi się z wrześniem i pierwszymi dniami szkoły. Mama robiła je rzadko i chyba tylko 1-2 razy w roku, właśnie we wrześniu. Takie oryginalne knedle, mają dość ciężkie ciasto, składające się z mąki i ziemniaków. Dzisiaj lżejsza propozycja, ponieważ część ziemniaków zastępujemy serem białym i tak otrzymujemy bardzo delikatne knedle twarogowe ze śliwkami 😉
Pamiętam moje dziecięce wytwory knedlo-klusko-podobne. Chyba można było tymi kulami ciasta zabijać, bo były tak twarde 😉 Nie wiem nawet jakim cudem wychodziły takie twardziochy, bo nigdy w „dorosłym” życiu, nie udało mi się zrobić tak twardych klusek 😉
Ka bardzo lubię śliwkowe knedle. Taka śliwka otulona w miękkim i delikatnym cieście, po rozkrojeniu uwalnia się z niej sok i ten śliwkowy zapach. Kupne knedle już tak nie pachną 😉 Knedle koniecznie u nas jemy z bułką tartą, ale niektórzy jedzą je ze śmietaną czy nawet polane roztopionym masłem.
Jeśli z jakiś względów zwykłe ciasto na knedle jest dla was niedobre, spróbujcie tego z serem białym, który ciastu nadaje delikatniejszy smak, trochę podobny do leniwych.
W zależności od rodzaju śliwek i ich wielkości, do środka knedli wkładam całą, wydrążoną śliwkę lub jej połówkę. Jeśli śliwki są mało słodkie, do każdej śliwki wsypuję łyżeczką odrobinę cukru.
I ważna rzecz, ilość mąki jest dość orientacyjna, ponieważ sery różnych producentów mają różną gęstość. Jeśli użyjemy dość wilgotnego sera, będziemy musieli dodać więcej mąki. Ogólnie chodzi nam o uzyskanie zwięzłej, nie lepiącej się do rąk masy.

Składniki
- 250 g sera białego
- 250 g ziemniaków
- 1-1,5 szkl. mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki cukru
- 0,5 kg śliwek
Instrukcje
- Ziemniaki ugotować i przepuścić przez praskę.
- Ze wszystkich składników zagnieść zwięzłe ciasto.
- W razie konieczności dodać więcej mąki.
- Urywać z ciasta kuleczki, które dłonią należy rozpłaszczyć.
- Na każdy placuszek położyć śliwkę.
- Zawinąć placuszek i uformować w kulkę.
- Wrzucać na wrzącą wodę i gotować ok. 5 min.
- Podajemy z bułką tartą.