Grudzień to dla mnie okres, który kojarzy się z Bożym Narodzeniem. Takim prawdziwym, rodzinnym świętem, pachnącym choinką, koniecznie pomarańczami lub mandarynkami i domowym, aromatycznym jedzeniem. To z grudniem kojarzy mi się zapach gotowanego kompotu z suszu, pieczonego sernika czy gotowanych grzybów zarówno do pierogów jak i na zupę. Ale grudzień to miesiąc, w którym piekę również więcej ciasteczek, niż w ciągu całego roku. I to niekoniecznie tych piernikowych. Część ciastek trafia do naszych brzuchów, część na choinkę a część do puszek na ciastka, gdzie muszą doczekać swojej chwili.
Te ciastka są po prostu rewelacyjne w smaku. Każdy kto ich próbował, szybko sięgał po kolejne i kolejne. Do tego nie wymagają dużej liczby składników i są zwyczajnie proste w wykonaniu.
Dzisiaj zatem zapraszam na ciastka gwiazdki. Ciastka kruche, które ślicznie rozwarstwiają się zupełnie jak ciastka francuskie. To rozwarstwianie, zapewnia nam spora ilość użytego masła. I tak, to musi być masło 😉
Ciastka możecie nadziewać, możecie dekorować dowolnie. W oryginale, był to cynamon wymieszany z cukrem. Mi jakoś nie podeszło to zestawienie i użyłam płatków migdałowych a w części zwykłego cukru.
Oczywiście możecie wycinać dowolne kształty. Możecie bawić się długością pieczenia. Dłużej pieczone ciastka są bardziej kruche, krócej miększe.
Oryginalny przepis pochodzi stąd.
Składniki
- 125g mąki
- 125g zimnego masła
- 2 płaskie łyżki kwaśnej śmietany (dałam 18%)
- 1 op. cukru wanilinowego
- Szczypta soli
- Białko do smarowania
- Płatki migdałowe do posypania
Instrukcje
- Mąkę przesiewamy.
- Dodajemy posiekane masło, śmietanę, cukier waniliowy i sól.
- Zagniatamy ciasto (będzie dość lepkie).
- Ciasto zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na min. godzinę.
- Ciasto rozwałkowujemy, wycinamy dwolny kształt ciastek.
- Wierzch ciastek smarujemy białkiem a następnie posypujemy płatkami migdałów.
- Pieczemy ok 10 min w 180 stopniach