Miałam w tym tygodniu już nic nie piec, ale nie mogłam się powstrzymać. Przez upały Młoda nie bardzo chciała coś jeść i raczej jadła coś z doskoku. Tak pojawił się pomysł na upieczenie muffinek. Akurat można je złapać w małą rączkę a mamy już coś konkretniejszego do zrobienia.
Żeby muffinki były zdrowsze, mąkę pszenną zastąpiłam mąką orkiszową i dodałam na wierzch owoce sezonowe.
Powiem szczerze, że z powodu cukrzycy ciążowej, nawet ich nie próbowałam, ale mąż po powrocie z pracy zjadł aż pięć sztuk i rozglądał się za kolejnymi. A mój mąż byle czego nie zje 😉 tym bardziej w ilości hurtowej.
Tak więc następnym razem postaram się opracować przepis jeszcze zdrowszy, z cukrem brązowym lub kokosowym i dodatkiem mąki pełnoziarnistej.
Tak czy siak, przepis na muffinki orkiszowe jest naprawdę bardzo prosty. Jeśli się uprzemy, nie musimy używać miksera, a jedynie suche produkty wymieszać z suchymi, mokre z mokrymi, całość połączyć i załadować do papilotek.
Bardzo polecam przepis dla początkujących, szczególnie teraz, kiedy owoce również dodają smaku nawet niepozornym wypiekom. U nas na pewno pieczone będą jeszcze nie raz, w różnych wariantach.
Muffinki orkiszowe z owocami
Składniki
- 2 szkl. mąki orkiszowej
- 2 szt jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szkl. cukru
- szczypta soli
- 1 szkl. mleka
- 1/3 szkl. oleju
- 2 łyżki domowego cukru waniliowego
- 300 g dowolnych owoców
Wykonanie
- Suche składniki mieszamy w jednej misce razem. W drugiej misce mieszamy składniki mokre
- Dodajemy mokre składniki do suchych i miksujemy chwilkę lub mieszamy do połączenia składników.
- Ciasto wykładamy do 2/3 wysokości papilotek. Na wierzchu układamy owoce.
- Muffinki pieczemy w 180 stopniach do zezłocenia, sprawdzamy patyczkiem, czy się upiekły.
- Podajemy solo lub z cukrem pudrem.