Wróciłam wczoraj z zakupów i zdałam sobie sprawę, że nie mam pomysłu na obiad dla męża, który mógłby zabrać ze sobą do pracy. Leczo miał dzisiaj, przydałaby się jakaś odmiana. Ale z maluchem takim jak Zośka, wiecznie brak czasu. Przypomniała mi się się kasza. No tak, przecież kasza to nie tylko dodatek do mięska. To fajne, samodzielne danie! A jaglana jest na tyle wdzięczna, że można ją jeść i w sałatkach i jako dodatek i w kotletach i w ciastach 😉
Postawiłam tym razem na słodki smak. A niech mąż ma trochę słodyczy, bo czeka go ciężki tydzień. A kaszę mąż lubi.
Zatem kasza jaglana z owocami. Zwykle dodaję do niej takie owoce jakie mam. Górę za to posypuję podprażonymi płatkami migdałów, ale teraz niestety ich nie miałam.
Taką kaszę wcina nawet nasza Zośka. I chyba właśnie taką kaszą na słodko z owocami, łatwiej przekonać kogoś do jedzenia kaszy. Jeśli lubicie, to można dodać do kaszy szczyptę cynamonu. Ja lubię, szczególnie jeśli jako dodatek występują śliwki. Jeśli dodajecie mało słodkie owoce, to można całość dosłodzić miodem. A jeśli lubicie, to i polać jogurtem lub śmietaną. Zamiast miodu, możecie dodać też żurawinę lub rodzynki.
Ja lubię do tego dania wyłączyć kaszę ciut wcześniej. Wtedy danie nie jest suche, ale wilgotne, bo kasza wchłonie wodę/mleko a całość dania będzie połączona sokiem z owoców.
Z kaszą jaglaną jest tak, że trzeba umieć ją przygotować. Nie, żeby było to jakieś tajemne zaklęcie, ale ja z dzieciństwa pamiętam żółtą papę, która była kompletnie niezjadliwa. Żeby pozbyć się z kaszy jaglanej goryczki, wystarczy przelać ją gorącą wodą i potem zimną lub podprażyć w rondelku. Ja preferuję przelewanie, bo z moim rozkojarzeniem, podprażanie jaglanki kończyło się często jej spaleniem, a tego już nic nie uratuje 😉
Właśnie, jak nazywacie kaszę jaglaną? Ja spotkała się z nazwą kasza jaglana, jaglanka, jagły. O ile kasza jaglana jest dla mnie ok, to jaglanka to dla mnie raczej zupa pokroju owsianki, a jagły to też bliżej do konkretniejszej potrawy. Ale to takie moje małe wyobrażenia 😉
Z czym jadacie kaszę jaglaną? Bo ja na opakowaniu widziałam przepis na zapiekankę z twarogiem i się przymierzam do jej wykonania. Kaszy jaglanej z serem białym jeszcze nie próbowałam 😉

Składniki
- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mleka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- ulubione owoce ( u mnie garść malin, jabłko, brzoskwinia)
- szczypta cynamonu (opcjonalnie)
- 1 łyżka miodu (opcjonalnie)
- tarte czekolada do posypania (opcjonalnie)
Instrukcje
- Kaszę przelewamy kilkukrotnie gorącą a następnie zimną wodą.
- Zalewamy kaszę wodą z mlekiem i dodatkiem oleju kokosowego oraz soli i gotujemy.
- Jeśli trzeba, dolewamy wody/mleka.
- W trakcie gotowania, jak woda nam się zredukuje do połowy, wrzucamy twardsze owoce - jabłka, śliwki, brzoskwinie, gruszki itp.
- Owoce miękkie, dodajemy na koniec.
- Podajemy posypane cynamonem i czekoladą, opcjonalnie dosładzamy miodem.
„chodzi” za mną ta kasza od kilku dnia, a teraz jak jeszcze zobaczyłam taką piękną z malinami to już chyba nie wytrzymam i zrobię! 🙂