Przyznam się, że uwielbiam serniki, ale te bardziej klasyczne. Dzisiaj zapraszam na taki sernik tradycyjny bez spodu. Nie chciało mi się dodatkowo zagniatać ciasta i podpiekać spodu. Wszak ja ostatnio leniuszkiem jestem, a może nie mam już tyle czasu.
Sernik tradycyjny z tego przepisu jest w smaku bardzo serowy, kremowy, ale nie tak zbity i nie tak mulisty jak sernik pieczony przez moją mamę (sorki mamo;)
No i niestety, ale ważną rolę w sernikach gra…ser. Tak drodzy Państwo. Niestety, tani ser wiaderkowy z Biedry, nie jest tu najlepszym rozwiązaniem. Te sery wiaderkowe mają to do siebie, że są wodniste. O składzie z mlekiem w proszku już nie wspomnę. Dlatego warto poszukać i kupić naprawdę dobry ser. Moim ostatnim odkryciem jest nabiał z Bielunia. Rewelacyjny ser mielony w wiaderku, śmietana i jogurt też wiaderkowe. Do tego w dobrych cenach.
Pamiętacie przepisy babć czy mam, gdzie było napisane „Zmiel ser trzy razy przez maszynkę”. Ja sobie teraz czegoś takiego nie wyobrażam, ale pamiętam jak moja mama tak robiła. Potem pamiętam sery białe mielone w takich kiełbaskach z folii, kupowane w marketach. Pewnie do tej pory można je kupić w tej formie. No i sery wiaderkowe. Te naprawdę dobre o dobrej konsystencji i dobrym składzie ciężko spotkać. Piątnica ma taki o zwartości tłuszczu 15% czy 18%, ale pojawia się od święta. Może jest dostępny w marketach, ale ja korzystam ze sklepików osiedlowych i czasem Biedry i tam bywa jedynie w okolicy świąt. Mój drugi faworyt to ser z Wielunia i trzeci poznaliście dzisiaj.
Do takich tłustych serów, nie ma konieczności dodawania już tłuszczu, więc można ciut dopłacić do ich ceny i mieć prawdziwie dobry ser.
Przepis zapisałam kiedyś z Instagrama, ale niestety nie wiem od kogo. W każdym razie w oryginale występuje erytrol, ale ja jednak dodaję zwykły cukier. Podam też za autorką przepis na ciasto – spód sernika, ale przyznaję bez bicia, nie próbowałam go robić. Zakładam, że skoro sam sernik jest tak pyszny, to ze spodem jeszcze więcej zyska na smaku. Zmieniłam też ciut sposób robienia masy serowej i podaję swoją wersję.
U nas tradycyjnie sernik bez rodzynek. Ostatnio wdałam się w rozmowę z mężem o rodzynkach. Wyszło, że w pierniku mu nie przeszkadzają, bo tam jest wiele mocnych aromatów. W serniku, gdzie jest wiodący smak sera, rodzynki burzą harmonię 😉
Klasyczny sernik
Składniki
Ciasto
- 1 szkl. mąki orkiszowej
- 4 łyżki erytrolu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80 g masła
- 1 jajko
- 2 łyżki śmietany 18%
Masa serowa
- 1 kg sera mielonego tłustego
- 4 jajka
- 1/2 szkl. erytrolu (dałam 2/3 szkl. cukru)
- 100 g masła
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej (w oryginale orkiszowej jasnej)
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- skórka otarta z połowy pomarańczy (w oryginale całej pomarańczy)
Wykonanie
Ciasto
- Składniki zagnieść na ciasto. Ciasto zawinąć w folię i schować do lodówki na 30 min. Rozwałkować, nakłuć widelcem i podpiec w 180 stopniach i na podpieczony spód wyłożyć masę serową, piec dalej ok 50-60 min
Masa serowa
- Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę.
- Dodawać po jednym żółtku, dalej miksując.
- Dodać ser po jednej łyżce, esencję , skórkę z pomarańczy, sok cytrynowy i mąki.
- Pianę ubić na sztywno i dodać do masy. Wymieszać łyżką.
- Masę serową wyłożyć na podpieczony spód i piec dalej ok. 50 min