Uwielbiamy orzeszki. Robię je jednak tylko w okresie Bożego Narodzenia. I może dobrze, bo wtedy jednoznacznie się z tym okresem kojarzą. Na blogu dostępne macie przepisy na ciasto do orzeszków jakie dostałam wraz z zakupem specjalnej patelni. Dzisiaj zapraszam na przepis na orzeszki z kremem kokosowym.
Przepis na ciasto od Babywkuchni, a krem powstał niejako przypadkiem, bo w lodówce zalegała mi otwarta puszka mleczka kokosowego. Szkoda, żeby się zmarnowało. No i w kokosowym kremie nie mogło zabraknąć tego, co tygryski lubią najbrdziej czyli mleka w proszku 😉
Ogólnie to nie narzekałam na ciasto, jakie robiłam wcześniej, ale w tym przepisie występuje mąka ziemniaczana i chciałam sprawdzić różnicę. Moim zdaniem ciastka z poprzednich przepisów na orzeszki są bardziej chrupiące, co nie zmienia faktu, że te i tak szybko znikają w czeluści buzi i smakują po prostu dobrze.
Co do kremu, to możecie dowolnie bawić się konsystencją dodając więcej lub mniej mleka w proszku.
Mi orzeszki w tym wydaniu bardzo przypominają w smaku popularną princessę.
Czasem pytacie o obsługę patelni. Musicie sami dobrać wielkość płomienia. Zbyt maly płomień to mało chrupiące skorupki, zbyt duży płomień to popalone skorupki, które raczej nie nadają się do prezentacji gościom 😉 Patelnię nagrzewamy, ja do kubeczka wlewam ciut oleju i za każdym razem smaruję i dół i górę patelni silikonowym pędzlem. Do każdego otworu wkładam porcję ciasta trochę większą od orzecha laskowego. Patelnię zamykam, podglądam po kilku minutach, czy połowa skorupek jest zezłocona i obkręcam patelnię do orzeszków drugą stroną.
Orzeszki wyjmujemy za pomocą drewnianej szpatłuki. O ile jest taka potrzeba, to obkrawamy nożem skorupki z nadmiaru ciasta. I cała filozofia 😉
Zdecydowanie warto krem przygotować wcześniej, bo do konsumpcji gotowych skorupek jest bardzo dużo chętnych, trzeba się z nadziewaniem spieszyć 😉

Składniki
Ciasto
- 250 g masła
- 400 g mąki pszennej
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 80 g cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
Krem
- 1 puszka mleka kokosowego
- 1 szkl. wiórek kokosowych
- 1,5 szkl. mleka w proszku
- Cukier do smaku (opcjonalnie)
Instrukcje
Ciasto
- Z podanych składników szybko zagniatamy ciasto.
- Owijamy w folię i wkładamy do lodówki na 30 min.
- Ciasto wyjmujemy, dzielimy na kawałki wielkości orzecha laskowego.
- Patelnię smarujemy olejem i wkładamy po jednej kulce ciasta do każdego otworu patelni.
- Pieczemy na złoty kolor.
- Połówki wyjmujemy, po ostygnięciu obkrawamy nadmiar z łupinek.
- Napełniamy kremem i składamy w orzeszka.
Krem
- Wiórki wsypujemy do mleka i gotujemy ok 15-20 min.
- Dodajemy cukier jeśli jest potrzebny.
- Odstawiamy masę aby trochę podstygła.
- Dodajemy mleko w proszku i mieszamy.
- Jeśli konsystencja jest zbyt gęsta, dodajemy 2-3 łyżki zwykłego mleka, jeśli uważamy, że jest za rzadka, dodajemy mleko w proszku.
Z takim kremem na pewno smakowały wyjątkowo 😉
Tez piekę orzeszki w takiej patelni ale tez w foremkach pojedynczych do piekarnika i absolutnie nie ma potrzeby smarowania formy. Przekręcam nad talerzem i same wypadają
Myślę, że smarowanie formy to też kwestia przepisu, ja wolę posmarować, bo czasem i tak ciężko wyjąć. Do foremek na orzeszki do pieczenia nie mam jakoś zaufania.