Akurat miałam końcówkę bobu i nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić. Przepis znaleziony w jednej z gazet, dość mocno zmodyfikowany pod każdym względem.
W tych zielonych kluskach będziecie zakochiwać się wraz z ich jedzeniem.
Pierwszy kęs był nieco dziwny, bo nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po kluskach, które mają w sobie aż tyle bobu. Każdy kolejny był coraz lepszy i lepszy…. Naprawdę super kluski 😉

Składniki
- 500 gr bobu
- 200 gr mąki
- 1 jajko
- 3 ząbki czosnku
- połowa cebuli
- 4 łyżki masła
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- garść sera dojrzewającego
Instrukcje
- Bób gotujemy do miękkości i przeciskamy przez praskę.
- Cebulkę szklimy na połowie masła.
- Do bobu dodajemy mąkę, jajko, cebulkę, przeciśnięty czosnek i przyprawy.
- Zagniatamy ciasto.
- Ciasto dzielimy na części, wałkujemy i odkrawamy kluski - jak kopytka.
- Ja dodatkowo na każdym odcisnęłam widelec;)
- Podajemy polane masłem i posypane serem.
© 2025 MieszamWGarnku