Uwielbiamy kuchnię hinduską. Ulubionym naszym dodatkiem jest naan. Jest to rodzaj chlebka, coś jak grubszy, mięsisty naleśnik lub tortilla, który rwie się w dłoniach i w taki skrawek zagarnia się dowolne danie. Oczywiście, cała konsumpcja odbywa się rękoma, co jest chyba jednym z milszych kulinarnych doświadczeń.
Naszym ulubionym naan jest garlic naan, czyli chlebek naan smarowany rozpuszczonym masłem z dodatkiem czosnku. W oryginale, chlebki naan smaży się w specjalnym piecu tandoori. My niestety takim piecem nie dysponujemy, a naan lubimy jeść, ratujemy się więc patelnią. W internecie znajdziecie masę przepisów na naany. Jeden smażone, inne pieczone. Wypróbowałam naprawdę sporą liczbę przepisów, ale te, gdzie poleca się pieczenie naanów jakoś zupełnie mi nie podchodzą.
Nie wiem, może to mój piekarnik, ale naany wychodzą bardzo suche i zamiast je rwać, możemy co najwyżej je połamać.
Dzisiaj za to przepis na naan mięciutki, z dodatkiem drożdży, co jest rzadkością. Dodatkowo w cieście znajduje się też jogurt. Proponuję Wam przetestować różne grubości wałkowania placuszków i wybrać, czy preferujecie naan bardzo cienko rozwałkowany, czy też naan puszysty, dość gruby. Patelnię delikatnie natłuszczamy przed każdym smażeniem placków. Po usmażeniu, każdy placek smarujemy rozpuszczonym masłem z dodatkiem świeżo wyciśniętego czosnku i nie oszukujcie tutaj czosnkiem sproszkowanym, bo to zupełnie inny aromat.
Naany smażę nawet nieco wcześniej i przykrywam folią aluminiową, aby nie wystygły. Sprawdza się to szczególnie w wypadku, kiedy mamy gości i nie muszę wszystkich czynności związanych z wałkowaniem i smażeniem robić przy nich 😉
Uwaga, nie przestraszcie się, ale czosnek kolejnego dnia na plackach zielenieje 😉
Jak dla mnie, to przepis numer jeden na naan 😉 Zawsze robię więcej naanów, bo jakoś podejrzanie dużo ich schodzi na osobę 😉
Z podanej porcji wychodzi 8 naanów.
Przepis zaczerpnięty stąd.
Składniki
- 1 łyżeczka cukru
- 1 opakowanie suchych drożdży
- 120 ml wody
- 370 mąki pszennej
- szczypta soli
- 120 g gęstego jogurtu
- 1 łyżka oliwy
- 2-3 łyżki rozpuszczonego masła
- 3 ząbki czosnku
- Olej do smarowania patelni
Instrukcje
- W miseczce mieszamy ciepłą wodę, cukier i drożdże.
- Odstawiamy na ok 15 min, aż na drożdżach pojawi się pianka.
- Do mąki dodajemy drożdże, jogurt, sól i oliwa.
- Zagniatamy sprężyste ciasto.
- Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę.
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na 8 kawałków.
- Każdy rozwałkowujemy na średnicę patelni, na której będziemy smażyć placki.
- Patelnię smarujemy delikatnie olejem i smażymy każdy placek, do pojawienia się bąbelków w kolorze brązowym.
- Usmażone naany smarujemy rozpuszczonym masłem z dodatkiem czosnku.
- Serwujemy ciepłe.
Masło i ząbki czosnku kiedy dodajemy ?
Usmażone placki smarujemy rozpuszczonym masłem z dodatkiem czosnku.
„370 mąki pszennej” – rozumiem, że mowa o gramach? 😉
tak jest
Na jakim ogniu smażymy placki?
Pozdrawiam
Na średnim