Co tu się rozpisywać. Miała być sałatka Cobb, a wyszło jak zawsze… W tym klasycznym Cobbie powinno się znaleźć awokado i boczek podsmażony na skwarki. Niestety, boczku u mnie w lodówce ni śladu, a i awokado nęcąco spoglądające na mnie od jakiegoś czasu, okazało się być już przejrzałe. Pozostawało zrobić sałatkę a’la Cobb. Inną, ale równie pyszną 😉 No i dzięki takiej sałatce, ładnie wysprzątałam wnętrze lodówki.
W oryginale sałatki, mamy dość ciężki sos, ja zrobiłam błyskawiczny mój sosik i całość posypałam jeszcze przyprawą pomidorowo-grzybową do bruschetty.
Ja użyłam oprócz kurczaka polędwicy, której kawałek mi zalegał w lodówce, ale możecie użyć dowolnej wędliny , nawet kiełbasy. Kurczaka ja marynowałam w maślance i przyprawach, ale równie dobrze, możecie wykorzystać resztki kurczaka z obiadu. Ogólnie to dawajcie tutaj co tam macie na wykończeniu – ser, paprykę czy oliwki, też się tutaj odnajdą
W ogóle to pan Cobb był bardzo przedsiębiorczym panem i za to mu wielkie brawa się należą, bo sałatkę zrobił sobie sam, po przyjściu z roboty, z tego co miał w lodówce. Nie, żebym podejrzewała go o lenistwo, ale dla mnie najprościej nadal jest napocząć nowe opakowanie czegoś – sera czy choćby nowego pomidora, niż dokańczać stare. Ale twardo trzymam się mojej polityki no-waste i faktycznie, ilość wyrzucanego jedzenia bardzo u nas zmalała 😉
Świetna propozycja na szybki obiad lub kolację. Doskonale smakuje z pieczywem czosnkowym.
Sałatka z jajkiem, ogórkiem, pomidorem i kurczakiem czyli no-waste cd.
Składniki
- 1/2 opakowania miksu sałat
- 2 pomidory
- 2 jajka na twardo
- 1 filet z kurczaka ( u mnie marynowany 2h w maślance z pokrojoną cebulą, czosnkiem, ziołami prowansalskimi, papryką i szczyptą cynamonu, następnie usmażony)
- kawałek polędwicy (opcjonalnie, można dodać dowolnej wędliny) - również podsmażony
- 1/2 średniego ogórka
- 7 rzodkiewek
Sos
- 1/4 szkl. oliwy
- 1 łyżeczka musztardy miodowej
- pieprz, sól, zioła prowansalskie
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka octu winnego
Instrukcje
- Składniki wykładamy na dwa talerze pasami.
- Robimy sos, dolewając oliwę na sam koniec, kiedy pozostałe składniki będą już ze sobą połączone.
- Polewamy sałatkę sosem.