Boże Narodzenie | Sałatki/Surówki | Wielkanoc

Klasyczna sałatka jarzynowa

28 listopada 2018
Jump to recipe

Sałatka jarzynowa to danie, które pamiętam jeszcze z okresu dzieciństwa. Zawsze czy to na imieniny rodziców czy to na Święta, robiona była solidna micha sałatki.  To również takie danie, które smakuje w każdym domu inaczej. Są rejony Polski, gdzie nie dodaje się np ziemniaków, pora czy selera. W domu mojej koleżanki z podstawówki, jadano ją z olejem. Hmm… nie ze mną te numery.

Można próbować robić sałatkę jarzynową w wersji fit, z jogurtem, ale niestety, jej smak jest daleki od ideału. Jak już grzeszymy i wcinamy sałatkę jarzynową, warto wiedzieć za co grzeszymy i jeść sałatkę z majonezem.

Kiedyś pamiętam, że rodzice obierali ogórki do sałatki ze skórki, ja tego nie robię. W ogóle, robienie sałatki to był taki rodzinny rytuał. Wszyscy siadali przy stole i siekali warzywa. Najbardziej lubiłam kroić jabłka i jajka, bo zawsze można było skubnąć kawałek żółtka (kto by się łasił na białko) czy jabłko. Nie lubiłam ogórków, bo zawsze z nich wyciekał sok. Ogórki wędrowały również na sito, żeby tam nieco stracić soku. Pamiętam, że to krojenie trwało i trwało. Czasem, używaliśmy specjalnego siteczka-kratki, które ułatwiało i przyspieszało robotę. Dzisiaj sałatkę robi zwykle u nas tata i krojenie idzie mu podobno błyskawicznie. Warzywa pocięte są w drobną kosteczkę.

Pamiętam, że w tej dziecięcej sałatce, nie za bardzo lubiłam dość ostrego pora. Tata dzisiaj robi  wersję bez pora lub z minimalną jego ilością, bo nie przeszkadza mi to bardzo. Ogólnie, nasza wersja jest bardzo standardowa. Nie dodajemy kukurydzy w puszcze czy innych dziwnych dodatków:) Klasyczna sałatka ma być klasyczna. Jedyną różnicą jaką stosujemy a chyba, niewiele osób to robi, to dodatek musztardy.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *