Sezon grypowy w pełni. Każdy kicha, kaszle i chrząka a pracować trzeba. Dzisiaj zatem przepis na pyszny syrop, tak domowe syropy są pyszne, na kaszel. Jeśli jak ja nie możecie łykać wszystkiego z apteki garściami czy wolicie postawić na naturę, ten syrop pokochacie. Nie tylko za smak, ale również za działanie. Jest niezwykle skuteczny i już po 2-3 użyciach czuć dużą różnicę przy bólach gardła. Mi pozwolił na wyleczenie gardła w ciągu 3 dni.
Z dzieciństwa pamiętam syrop z cebuli. Przyznam, że nawet go lubiłam. Jednak kiedy dorosłam, nie znosiłam zapachu pokrojonej wcześniej cebuli i takiego syropu znieść nie mogłam.
W tym przepisie jest również cebula, ale z dodatkiem innych przyjemnych składników w tym imbiru i cytryny, więc po pierwsze jej nie czuć, a po drugie jej smak jest baaaaardzo mile wzbogacony pozostałymi składnikami.
Jeśli nie widzicie na przeziębienie każdego z tych składników osobno, w takim combo je polubicie. Do syropu możecie dodać jeszcze miodu, aby wzmocnić jego działanie. Ja tym razem go odpuściłam.
Praktycznie codziennie mamy w słoiczku świeżą dostawę syropu. Pamiętajmy, że po 3 dniach należy powstały syrop odcedzić a zawartość słoika wyrzucić. Te 3 dni to czas, po jakim cebula lubi się psuć. Podejrzewam, że i tak nie będzie Wam już po tym czasie syrop potrzebny, ale jeśli jednak, to warto nastawić go wtedy od nowa.
Smakuje bardzo dzieciom i dorosłym 🙂
Zapraszam na pyszny syrop na kaszel z imbiru, cebuli, cytryny z cukrem.
Uwagi
Jeśli syrop ma być pity przez dzieci, proponuję dać 2 cm imbiru. Jeśli syrop ma być pity przez dorosłych, dajemy 3 cm imbiru.
Składniki
- 1 duża cebula
- 1 cytryna
- 2-3 cm imbiru
- cukier
Instrukcje
- Cebulę obieramy i kroimy w pół plasterki.
- Cytrynę myjemy, i bez obierania kroimy w półplastry.
- Imbir obieramy i kroimy w cienkie plasterki.
- W słoiku układamy warstwami:
- Cebula, cytryna, imbir - przesypujemy łyżką cukru.
- Kładziemy kolejną warstwę cebuli, cytryn i imbiru i znów przesypujemy cukrem.
- Kładziemy warstwy do wykończenia składników.
- Przykrywamy słoik folią spożywcza i kładziemy w pobliżu kaloryfera.
Pamiętam do tej pory smak syropu robionego przez dziadka 🙂 Zawsze baaardzo lubiłam go pić. Gdy moje dziecko będzie większe sprawdzę czy i jemu podpasuje taki syrop. Jak na razie jest jeszcze za mały bo dopiero rok skończył a cebula jest ciężkostrawna to nie będę ryzykowała. Teraz w razie kaszlu daje mu ********{moderacja} który również jest naturalny bo ma miód i prawoślaz. Gdy będzie większy i będzie potrzeba spróbuje sama zrobić, przepis zapisałam 🙂
Polecam, bo naprawdę warto, jest pyszny i skuteczny 🙂