Nie wiem ile ten sernik ma kalorii i jak bardzo jest fit, dietetyczny czy jak chcecie go zwać, ale to przez spód. W spodzie, może ich być całkiem sporo. Jeśli chcecie bardzo je zredukować, zróbcie sam sernik bez spodu…chociaż ten spód…ach ten spód…robi sernik 😉 Sam sernik w smaku nie jest słodki, ale to własnie spód dzięki dużej liczbie daktyli, dosładza cały sernik.
Jeśli baliście się do tej pory sernika na zimno, z różnych względów, a może ogólnie omijaliście serniki szerokim łukiem, jako trudne do wykonania, to sięgnijcie koniecznie po ten przepis. Nie jest pieczony, a więc nie opada. Sam ser smakuje wybornie, to i sernik też 😉
Taki sernik na zimno z truskawkami, a jakże, robi się naprawdę prosto i szybko.
No i taki serniczek na zimno, z dobrej jakości sera (u mnie tradycyjnie Wieluń), to czysta przyjemność w upalny dzień. Po raz pierwszy w ciachu robiłam spód z daktyli i powiem Wam, że na pewno nie ostatni. Zamiast herbatników, czy biszkoptu, taki spód sprawdza się idealnie i do wykonania go trzeba kilka chwil.
Jak widzicie, do sesji foto nie dotrwała nawet połowa sernika, co myślę jest najlepszą rekomendacją 😉 Zatem sernikożercy, ciastożercy ciast z owocami, sięgajcie po ser i czyńcie swoją powinność 😉 I powiem Wam, że mimo spodu, ja jadłam go bez wyrzutów sumienia 😉 A co!
Z braku sera możecie użyć serków homogenizowanych czy nawet jogurtów greckich. Szczególnie w wypadku jogurtu, będziecie musieli dodać większą ilość cukru lub jakiegoś zamiennika cukru. Ja do wykonania spodu użyłam świeżych daktyli, które musiałam wypestkować. Sprawdzą się również suszone daktyle, które jednak wcześniej warto zalać gorącą wodą, aby trochę zmiękły. Wodę odlewamy ale jej nie wylewamy. Jeśli trzeba, bo daktyle okażą się za suche, to dolewamy odrobinkę tej wody (zwykle 1-2 łyżki). Sama woda ma super smak i można ją wykorzystać do koktajli.
Jeśli macie więcej truskawek, to im więcej dodacie ich do ciasta/wmieszacie w ciasto, tym sernik zyska na smaku.
Dietetyczny sernik na zimno na spodzie z orzechów i daktyli
Składniki
Spód
- 1 szkl. daktyli
- 1/2 szkl. wiórków kokosowych
- 1/2 szkl. orzechów włoskich
Masa
- 900 g sera białego
- 1 galaretka pomarańczowa
- 2 łyżki żelatyny
- 2 galaretki truskawkowe
- 4 łyżki erytrolu
- 1 kg truskawek
Instrukcje
Spód
- Daktyle o ile nie były świeże zalewamy gorącą wodą, odstawiamy na ok. 1 h, do namoknięcia.
- Wodę odlewamy.
- Orzechy mielimy, ale nie za drobno lub siekamy nożem.
- Daktyle, wiórki i orzechy zagniatamy na masę i wykładamy nią tortownicę.
Masa
- Galaretkę pomarańczową przyrządzamy w 0,5 l wody i studzimy.
- galaretki truskawkowe przyrządzamy w 1 l wody.
- Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki gorącej wody.
- Dodajemy erytrol, galaretkę pomarańczową i żelatynę i mieszamy z serem.
- galaretki truskawkowe odstawiamy do stężenia.
- Na daktylowy spód wykładamy połówki truskawek, na to wykładamy masę serową.
- Na całość kładziemy resztę truskawek i wylewamy tężejącą galaretkę.
- Odstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Strasznie dużo roboty, czekania na galaretki itp, ale i tak brzmi zachęcająco.
Prawdę mówiąc to galaretki robią się same…roboty tutaj nie ma 😉 Może trzeba cierpliwości z czekaniem na galaretkę czy czasu ale nie dużego nakładu pracy.