Po raz pierwszy piekłam piernik żytni, a do tego żytni razowy. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Wiem, jaka duża różnica jest np. w pieczeniu chleba z użyciem mąki pszennej a żytniej. Tutaj, kompletnie nie wiedziałam co otrzymam.
Przyznam, że wynik bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Do pieczenia używamy mąki razowej żytniej, czyli jest to zdecydowanie zdrowszy wariant ciasta niż ten pieczony z mąki pszennej 550. Piernik doskonały jest po ok 3-4 dniach, kiedy to ciasto zmięknie, przesiąknie aromatem dżemu. Piernik jest wtedy bardzo „piernikowy” i po prostu rozpływa się w ustach 😉 Przechowywanie bardzo mu służy. Ja trzymam zawinięty piernik w papier do pieczenia, ale dodatkowo możecie owinąć go w folię.
Dawno nie jadłam tak pysznego piernika, więc pewnie bez wahania, zrobię go na Święta. Jeszcze ten rozchodzący się w powietrzu zapach mieszanki przypraw do piernika, który zawsze przywołuje mi na myśl Święta.
Dużo daje przekładanie piernika, zresztą takie lubimy najbardziej. Ja tym razem przełożyłam go dżemem z aronii z dodatkiem jabłek, ale przyda się tutaj każdy kwaskowy dżem.
Polewa nie wyszła mi idealna, bo testowałam do niej zakupioną właśnie czekoladę do gotowania, tak więc nie wygląda ładnie i raczej będę na przyszłość ratować się zwykłą tradycyjną polewą czekoladową. Nie zmienia to faktu, że piernik smakuje doskonale a co ważne, można go zrobić kilka dni przed Świętami i potem nie stać niepotrzebnie w kuchni.
Przepis pochodzi ze strony https://osa-smacznieizdrowo.blogspot.com/ , ale zrobiłam tutaj małe modyfikacje – nie dodałam migdałów, za to dorzuciłam orzechy, które jak dla mnie w porządnym pierniku być muszą i dodałam polewę oraz przełożenie, z tych samych względów 😉
Ogólnie, piekąc ten piernik nie doczytałam momentu dodawania masła i musiałam wyciągać piernik z blaszki, mieszać wszystko raz jeszcze i piernik powędrował znów do blaszki 😉 Jak na takie podróże, to wyszedł rewelacyjny.
Składniki
- 250 g mąki żytniej razowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 50 g mielonych migdałów (nie dałam)
- 200 g miodu
- 1/2 szkl. cukru
- 50 g masła
- 3 jajka
- garść orzechów włoskich + kilka orzechów do przybrania
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- ulubiony dżem do przełożenia
- dowolna polewa czekoladowa
Instrukcje
- 1. Mąkę mieszamy z proszkiem, sodą, migdałami i przyprawą do piernika.
- 2. Masło rozpuszczamy, odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
- 3. Jajka miksujemy z cukrem na puszystą masę.
- 4. Dodajemy miód wymieszany z masłem. miksujemy.
- 5. Dodajemy suche składniki.
- 6. Pieczemy ok 50 minut w 180°C
- Piernik po wystudzeniu przekroić i przełożyć dżemem i polać polewą.
- Ozdobić orzechami.
Mam pytanie czy piernik który chcę zawinąć w papier od razu przełożyć dżemem czy dopiero po tych 3 dniach?
Przekładamy jak najwcześniej. Ciasto przesiąknie ładnie aromatem dżemu, smaki się połączą. Taki piernik jest najlepszy 😉