Nie będę pewnie oryginalna, ale od dawna lubiłam schab. Obojętne czy w postaci kotletów (dobra, jem je bardzo rzadko;) czy też jako pieczony. W sumie ten pieczony schab to pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa. Mama na każde święta piekła mięsa. A to schab właśnie, a to boczek a to pierś z indyka. W sumie to smakowały doskonale jako wędlinka właśnie, ale na różnego rodzaju święta, stosowało się je też jako mięsko na obiad. Wystarczyło ugotować ryż czy ziemniaki, podgrzać takie mięsiwo i podać z sałatką.
Powiem szczerze, że sklepowe wędliny jakoś mnie nie urzekają. Nawet ostatnio, zdradziłam swojego dostawcę wędlin i kupiłam szynkę z małej wędzarni. Problem w tym, że szynka nie smakowała w ogóle mięsem, a w fakturze widziałam malutkie, malusieńkie dziurki, takie idealne jak od igły, które sobie od razu wytłumaczyłam nastrzykiwaniem wędliny (tak wiem, to już zboczenie:)
Jeśli i Wy macie dość „wędlin”, pora zakasać rękawy, udać się po konkretny kawałek schabu i zrobić coś swojego. Taki schab idealnie komponuje się ze wszystkimi kanapkowymi dodatkami – ogórkami, pomidorami o musztardzie, chrzanie i ćwikle nie wspomnę:) I może leżeć całkiem długo.
Z tym zakasywaniem rękawów to przesadziłam, bo jedyne co trzeba zrobić, to oczyścić mięsko z błon i zrobić marynatę, co zajmie jakieś 5 min.
Mięso pieczemy w zależności od indywidualnych upodobań koloru zrumienienia. Ogólnie się przyjmuję, że na 1kg wagi mięska, wypada 1 h pieczenia. Jeśli lubicie porządnie zrumienione mięso, to możecie ten czas wydłużyć o 10 min.
Zachęceni? Zapraszam na pieczony, marynowany a może marynowany, pieczony schab.
Marynowany pieczony schab – idealna domowa wędlinka lub mięsko na obiad
Składniki
- 1 kg schabu
- 2 duże cebule
Marynata
- 2 łyżeczki kremu balsamicznego (u mnie o smaku pomarańczy)
- 2 łyżeczki majeranku
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- sól, pieprz,
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- 1 łyżeczka musztardy ( u mnie o smaku mango)
- 1/2 łyżeczki chilli
- 2 łyżki oliwy
Instrukcje
- Składniki marynaty wymieszać.
- Natrzeć porządnie marynatą mięso z każdej strony.
- Mięso wkładamy do miski.
- Cebulę obrać, pokroić w plastry, obłożyć mięso.
- Przykryć miskę z mięsem folią.
- Odstawić do lodówki na kilka godzin ( optymalnie na noc).
- Mięso podsmażyć na patelni (użyłam oleju kokosowego)
- Przełożyć mięso wraz z cebulą i wydzielonym sokiem/pozostałością marynaty do rękawa do pieczenia.
- Po ok 40-45 min, rozciąć rękaw i pozwolić mięsu zrumienić się z każdej ze stron.
- Piec ok 1-1,5h, w zależności od wagi mięsa.