Kasza jaglana nie należała do moich ulubionych kasz. Kojarzyła mi się z żółtawą breją z dzieciństwa. Jakże się zdziwiłam, jakie cudowności można z niej wyczarować w zależności od dodatków. Mogą powstać pyszne dania obiadowe, sałatki, kotlety a także desery. Dzieci i nawet kaszowe niejadki je uwielbiają. Czy można chcieć lepszej rekomendacji? 🙂