Dzisiaj zapraszam na sos. Sos idealny jak dla mnie na kanapki czy do makaronu. Taki pachnący papryką i pomidorkami, otwarty zimową porą słoik….Czy może być coś lepszego? Sos też można dodawać do kanapek, też świetnie pasuje do sera, mięs, pasztetów.
Sos paprykowo-pomidorowy ma lekko kwaskowo-słodką nutkę. Dla niektórych może być nawet zbyt słodki. Możecie regulować jego ostrość zwiększając ilość dodawanych papryczek chili czy też chili w proszku.
Ponieważ nie ukrywam, że ostatnio minimalizuję swoje nakłady pracy w kuchni, to zamiast bawić się w obieranie papryki, pomidorów, czy przecieranie ich przez sitko, wszystko wrzuciłam do blendera. Oczywiście obrane, umyte i rozdrobnione. Dopiero potem dusiłam taką masę. Plus taki, że taki sos robicie krócej, możecie go odparować do dowolnej, ulubionej przez Was konsystencji.
Jeśli ma to być sos z przeznaczeniem do makaronu, zrobiłabym go o lżejszej konsystencji. Jeśli zamierzacie używać go jako dodatek do wędlin, to warto by bardziej go zredukować. Ewentualnie część sosu odlać wcześniej do słoików, a część sosu, tą do kanapek jeszcze redukować i dopiero potem zapakować w słoiki.
Nie bawiłam się też w pasteryzowanie w tym roku. Po prostu, słoiki wyparzyłam, wlewałam do nich gorący sos i zakręcałam. Słoiki następnie odstawiałam do góry dnem.
Ilość cukru jest również zależna od Waszych upodobań. Nieraz trafia się na bardzo słodkie pomidory, szczególnie te z przydomowych lub naturalnych upraw. Wtedy nie walimy aż tyle cukru. Lepiej zacząć dodawać od 1/2 szklanki i ewentualnie dosypywać więcej o ile mamy taką potrzebę. Ja kupiłam teraz ekologiczne pomidory, które były mega słodkie i w sumie sos wyszedł też bardzo słodki.
Składniki
- 1 kg cebuli
- 1 główka czosnku
- 2 papryczki chili
- 1,5 kg pomidorów
- 3 kg papryki czerwonej
- 2/3 szklanki octu spirytusowego
- 2/3 szklanki cukru
- 2 garście świeżej bazylii
- po łyżce papryki słodkiej, papryki wędzonej, papryki ostrej
- sól, pieprz do smaku
Instrukcje
- Paprykę oczyszczamy.
- Pomidory, cebulę, paprykę, paprykę chili, czosnek, bazylię kroimy w mniejsze kawałki blendujemy na gładką masę.
- Nie wyjmujemy pestek z papryki chili.
- Przelewamy do garnka.
- Dodajemy ocet, cukier, przyprawy.
- Gotujemy ok 60 min lub do uzyskania wybranej konsystencji.
- Jeśli trzeba, możemy dodać więcej cukru.
- Przelewamy sos do wyparzonych słoików.
- Odstawiamy dnem do góry.
Pychotka. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 🙂