Wiem, że sezon ogórków małosolnych trwa od dobrego miesiąca, ale na blogu ich jeszcze nie było, a mnie właśnie naszło na ogórki.
Sposobów na ogórki jest naprawdę wiele. Niektórzy obcinają końcówki ogórków, niektórzy zalewają je wrzątkiem. Zapraszam Was na moje ogórki wraz ze sprytnym trickiem, dzięki któremu długo będziesz się cieszyć smakiem ogórków małosolnych.
Do kiszenia ogórków używam zwykle zestawów kupionych na straganach. Taki zestaw to koper, liść chrzanu, chrzan, koper i czosnek. Wersje bardziej „wypasione”, zawierają liście porzeczek czy wiśni.
Ogórków nie przycinam po obu końcach, chociaż mój teść tak robi i wychodzą pyszne.
Często bywa tak, że ogórków narobimy za dużo i po kilku dniach smakują już jak zwykłe ogórki kwaszone a nie małosolne. Prostym rozwiązaniem jest jak tylko ogórki „dojdą” do ulubionego przez nas stanu zakwaszenia, wstawiamy naczynie z nimi do lodówki. Dzięki temu cały proces kwaszenia jest zatrzymany, a ogórki małosolne będą smakować tak jak lubisz!
Uwagi
Jeśli chcesz, aby ogórki szybciej się ukwasiły, zalej je gorącą zalewą i przytnij końcówki nożykiem.
Składniki
- 1 kg ogórków
- 1,2 l wody
- 1,5 łyżki soli
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 3 listki bobkowe
- kilka ziaren gorczycy (opcjonalnie)
- zestaw do kwaszenia ogórków (liście chrzanu, koper, czosnek, chrzan)
- Jeśli nie masz zestawu użyj zwykłego koperku.
Instrukcje
- Wodę zagotowujemy wraz z solą, listkami bobkowymi i zielem angielskim.
- Pozostawiamy do wystygnięcia.
- W tym czasie ogórki myjemy i układamy w słoju czy kamionkowym garnku.
- Dodajemy liście chrzanu, koper, czosnek i chrzan pocięty na kilka kawałków).
- Zalewamy zimną zalewą.
- W zależności od tego jakie ogórki lubimy i temperatury otoczenia, ogórki są gotowe 2 dnia.