Smoothie to idealne śniadanie w letni dzień, kiedy nie chce nam się robić nic specjalnego. Możemy je zrobić z wykorzystaniem tylko owoców lub dodać sok, mleko czy jogurt.
Za każdym razem w zależności od naszej inwencji możemy otrzymać coś innego.
Mój mąż tak polubił smoothie, że planuje kupno do pracy blendera…swoją drogą jestem ciekawa, ile razy go użyje 😉
Nasza smoothie opiera się na ciężkim awokado, do którego dodaliśmy sok z połowy limonki i owoce, jakie mieliśmy pod ręką, czyli dzisiaj jabłko, maliny i truskawki. Do tego dołożyłam końcówkę mleka prosto z lodówki ( trzeba przecież wykańczać otwarte rzeczy:) i powstało 2 min smoothie. Świetnie chłodzi i wypełnia głodne brzuszki.
Swoją drogą będąc we Wrocławiu byliśmy w knajpce, która specjalizowała się w smoothie różnego rodzaju. Można było komponować swoje wymarzone smoothie. Dla mnie to było prawdziwe odkrycie, kiedy wzięłam krówkowe smoothie, które miało w sobie i krówki i herbatniki… raczej bym nie wpadła na takie składniki. Było pyszne. Oczywiście, nie polecam takich wynalazków na codzień, ale raz na jakiś czas, można zaszaleć 😉
Smoothie w zwykłym słoiku, bo mój kufelek gdzieś się zapodział 😉
Składniki
- 1/2 awokado
- garść truskawek
- 250 g malin
- 3/4 szkl. zimnego mleka
- 1 jabłko
Instrukcje
- Awokado wydłubujemy ze skórki.
- Dodajemy resztę składników i blendujemy.