Na targach i wszelkiej maści placach pojawiają się już truskawki. Jak truskawki to musi być i ciasto z nimi. Ale ponieważ było już ciasto tradycyjne, to tym razem powstała tarta. Jednak ponieważ mąż dalej jest na etapie redukowania wagi, był problem kremu do tarty z truskawkami. Jak wiadomo, jest tarta, krem być musi. Ale co tu wykombinować, żeby było w miarę lekko?
Budyń, tak uwielbiany przez pana męża. Jest bez wątpienia lżejszy niż krem budyniowy, bitą śmietana czy inne odmiany kremów. Lżejszy a sprawdzi się idealnie.
Jeśli macie siły i chęci a może jeśli rodzina nie przebiera nogami na chwilę, kiedy będzie mogła zanurzyć zęby w tym cieście, to możecie pokusić się na posmarowanie truskawek galaretką np truskawkową. Dzięki niej, owoce będą pięknie błyszczeć.
Składniki
Ciasto
- 350 g mąki pszennej
- 1/2 szkl. cukru pudru
- kostka masła
- 2 żółtka
- 2-3 łyżki kwaśnej śmietany
- owoce do dekoracji
- galaretka(opcjonalnie)
- 2 op. budyniu
Instrukcje
- Z podanych składników szybko zagniatamy ciasto.
- Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 1h do lodówki.
- Po tym czasie formę do tarty smarujemy tłuszczem i posypujemy bułką.
- Ciasto rozwałkowujemy i układamy w formie.
- Nakłuwamy widelcem.
- Tartę pieczemy ok 20-30 min z rozsypanym na pergaminie grochem lub fasolą ( zapobiegnie wybrzuszeniu).
- Ostatnie 10 min zdejmujemy fasolę/groch i dopiekamy ciasto.
- Budyń przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu lub robimy z przepisu na budyń domowy.
- Wykładamy budyń na ostygnięte ciasto.
- Na ostudzonym budyniu układamy owoce.
Wspaniała tarta, porywam kawałek 🙂