Mamy lato, a więc czas ciast owocowych. Dla mnie ciasta owocowe to głównie ciasta ucierane, ewentualnie biszkoptowe.
Pamiętam jak mieszkając jeszcze w Warszawie, koleżanka zaciągnęła mnie do cukierni na podobno przepyszne ciasto drożdzowe z truskawkami. Szykowałam się na dziwne doznania smakowe dla kubków, bo ciasto drożdzowe z owocami jakoś mi się nie łączyło… No tak, są przecież drożdżówki, ale drożdżówka a ciasto drożdżowe to dla mnie dwie bajki. Ciasto okazało się być zdecydowanie przereklamowane, ale kompozycja na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłam spróbować sama.
Sąsiadka przyniosła koszyczek truskawek, więc postanowiłam zrealizować swój zamiar. Jednak nie miałam masła, aby zrobić ciasto drożdżowe. Zaczęłam więc szukać jakiejś alternatywy i tak trafiłam na bloga pieczarkamysia.blox.pl.
W przepisie jako tłuszcz dodaje się nie masło a olej, dodatkowo ciasto nie wymaga wyrabiania.
Uwagi
Składniki do wykonania ciasta powinny mieć temperaturę pokojową.
Składniki
- 75 g drożdży (świeżych)
- 3/4 szklanki cukru (ja dałam brązowy)
- 4 jajka
- 3/4 szklanki oleju
- niepełna 1/2 szklanka mleka
- 3 szklanki mąki pszennej (z braku jasnej, dałam chlebową)
- 1 kg truskawek
- tłuszcz do nasmarowania foremki
- !Kruszonka
- 100 g mąki
- 50 g masło
- 50 g cukru
Instrukcje
- Do szklanej miski wrzucamy rozkruszone drożdże, zasypujemy cukrem. W osobnej miseczce mieszamy płynne składniki, dodajemy je do drożdzy, dosypujemy mąkę.
- Nie mieszamy, tylko odstawiamy na 3-4h do wyrośnięcia przykrytą szmatką.
- Po tym czasie mieszamy składniki i przekładamy do blaszki wysmarowanej tłuszczem.
- Na wierzch ciasta kładziemy owoce.
Kruszonka
- W miseczce mieszamy palcami wszystkie składniki, do uzyskania grudek.
- Posypujemy ciasto kruszonką.
- Pieczemy ok 45-50 min w 180 stopniach.