Są dni kiedy mam ochotę na twarożek do chleba. Taki zwykły, bez udziwnień. Dzisiaj taki właśnie zagościł na naszym stole, razem z chlebkiem pszenno-żytnim. Ponieważ w lodówce znalazłam jeszcze kilka rzodkiewek, w ramach poniedziałkowej akcji „czyszczenia lodówki”, dorzuciłam je do twarożku. Co dziwne, w domu mojego męża twarożek jadało się wyłącznie w wersji słodkiej. U […]