Przetwory

Marynowane grzybki

28 września 2016
Jump to recipe

Grzyby marynowane… Jak dla mnie co roku nie muszę robić dżemów, soków, sosów i innych pyszności do domowej spiżarni na zimę. Ale grzybki muszą być i kropka! Święta bez domowych marynowanych grzybów uważam za nieodbyte 😉 Co lepiej smakuje do kanapki z wędliną czy do sałatki a nawet na imprezę do alkoholu… tak, tak… właśnie one. Niepozorne grzybki.

Do ich zrobienia możecie użyć jednego rodzaju grzybów, albo mieszanki. Doskonale sprawdzą się tu i kurki i prawdziwki, maślaki, borowiki czy podgrzybki.  Solo i w zespole. Ah… o grzybkach w occie to ja mogę długo i namiętnie.

Grzybki pamiętam jeszcze z dzieciństwa, stąd może takie nawiązanie do świąt. Nie robiło się ich strasznie dużo, a jedynie kilka słoików, stąd jak dla mnie są nadal rarytasem.

Grzybki marynowane a więc w occie. Ich moc zależy od ilości octu, jaką dodamy do zalewy. Mąż mojej sąsiadki uwielbia bardzo mocno octowe, więc sąsiadka robi zalewę z dużą ilością octu. Ogólnie w zalewie stosujemy tą samą proporcję co zawsze do marynat tego typu a więc – na 1l wody, 1 szkl. octu. Jeśli lubicie ostrzejsze, to możecie dać na 3 szkl. wody, 1 szkl. octu.

Jeśli mamy dość duże grzybki, to oczyszczamy je i dzielimy na mniejsze kawałki. W przypadku małych grzybów, ładujemy je do słoików w całości.

 

grzyby

Pamiętamy, aby układać podgotowane grzybki w słoiku warstwami i przekładać je cebulą. Na koniec, przed dolaniem zalewy, dokładamy do każdego słoika kilka ziaren gorczycy, czarnego pieprzu, ziela angielskiego i pokruszony listek laurowy.

Oczywiście słoiki i pokrywki powinny być wcześniej wyparzone, żeby nic nam się nie podziało z grzybkami.

Ja, jak po raz pierwszy robiłam grzybki, nie doczytałam przepisu i władowałam do słoików surowe grzyby. Zalewę zrobiłam jak przykazano, dodałam przyprawy i zalałam zalewą. Po kilku dniach widzę, że moje grzybki dziwnie się zachowują i zwijają i podpływają ku górze słoika. No cóż. Pierwsze śliwki robaczywki, ale kolejne produkcje były udane.  Także podkreślam dla tych mniej biegłych w grankach, GRZYBKI TRZEBA PODGOTOWAĆ 😉

grzyby2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *