Pan mąż w upały zdecydowanie odmawia konsumpcji wielu rzeczy. Na śniadanie kanapki są be. Trzeba ratować się wymyślając inne rzeczy . Przygotowanie dla niego obiadu do pracy jest nie lada wyzwaniem. Bo obiad ma być obiadem, a do tego musi mieć możliwość konsumpcji na zimno. Najlepiej jeszcze jakby obiad był chłodzący. No nic…porzućmy kwestię mężowskich obiadów a wróćmy do naszych bohaterów. Proszę państwa oto one, placki z sera białego i banana z dodatkiem mąki ryżowej.
W sumie mąki ryżowej do placków użyłam po raz pierwszy. I praktycznie żadnej różnicy w smaku placków w stosunku do mąki pszennej nie zauważyłam. Może to zbyt mała liczba zjedzonych placków a może zbyt wczesna pora…
W każdym razie placuszki są bardzo proste do zrobienia i polecam je każdemu. Najdłużej zajmuje samo smażenie i ubicie piany. Z resztą składników rozprawiamy się przy pomocy widelca, dzielnie łącząc je ze sobą. Placki smażyłam na łyżce oleju kokosowego, co jakiś czas nieco uzupełniając jego ilość, ale można również je smażyć na zupełnie suchej patelni.
Najlepsze są na ciepło, ale i zimne placki się obronią. Na zimno doskonałe są z serkiem homogenizowanym domowej roboty np. malinowym i dodatkowo owocami. Dżem też się nada…
Spróbujcie również wersji placków z rodzynkami o ile lubicie.
Składniki
- 250 g sera półtłustego
- 3 jajka
- 1/2 łyżeczka sody
- 1 dojrzały banan
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- szczypta cynamonu
- 5 dość sporych łyżek mąki ryżowej
- szczypta soli
- olej kokosowy do smażenia
Instrukcje
- Żółtka oddzielamy od białek.
- Z białek ubijamy pianę.
- Banana i ser rozgniatamy widelcem.
- Dodajemy jogurt, mąkę, sodę, sól i cynamon.
- Mieszamy.
- Na koniec dodajemy ubitą pianę i wszystko delikatnie mieszamy razem.
- Smażymy na złoty kolor po każdej ze stron.