Chaczapuri
To była naprawdę miła wizyta. Weszliśmy w sumie z ciekawości, bo lubię kuchnię gruzińską. Chciałam porównać ofertę tego miejsca z tym, co oferuje sieciówka Gruzińskie Chaczapuri, dobrze nam znana z Krakowa.
Chaczapuri w Gliwicach to przytulna, niewielka, knajpka ze sklepikiem. Nie znalazłam strony internetowej, a sądząc po fanpage’u, powstała całkiem niedawno bo pod koniec maja.
Na miejscu, w oryginalnym piecu (koniecznie zajrzyjcie przez boczną szybę na dół, widać ten gigantyczny piec), wypiekane jest gruzińskie pieczywo. Pieczywo w wielu odmianach.
Znajdziemy tutaj szoti samo, z suszonymi pomidorami czy cebulą, pyszne bagietki faszerowane na ostro farszem fasolowym, czy chaczapuri, zbliżone smakiem do tego prawdziwego gruzińskiego.
Znajdziemy tutaj też zwykłe chleby ale również i wersje słodkie wypieków. W sumie próbowaliśmy chyba z 8 rodzajów dań 😉 Możecie jeść na miejscu jak i poprosić o spakowanie na wynos. Można tutaj również nabyć oryginalną gruzińską herbatę czy przyprawy.
Do tego całego arsenału polecam robioną lemoniadę z cząstkami owoców. Wybraliśmy wariant z granatem. No i ceny. Są naprawdę na każdą kieszeń. Za duuuuży chlebek szoti zapłacicie tylko 6 zł! W domu wcinaliśmy go z oliwą. Niebo w gębie!
Wiecie, co jest fajne w tej knajpce? Trafiliśmy zupełnie przypadkiem do niej, a niesamowicie urzekło nas wnętrze. Niby nowoczesne, ale z klimatem. Ja zakochałam się w drewnianym, rzeźbionym regale. Na nim pieczywo prezentowało się po prostu pięknie. Wyżej, stał piękny, rzeźbiony konik na biegunach.
W środku nie było ludzi, więc mogliśmy cieszyć się degustowaniem w spokoju, przeglądając liczne dostępne na miejscu magazyny kulinarne czy też książki (tak, tak porobiłam kilka zdjęć przepisom;p – będą testowane;p)
W lokalu jest możliwość skorzystania z toalety, co dla nas było również ważnym plusem 😉 Jeśli będziecie w Gliwicach, koniecznie tam zajrzyjcie. Knajpka mieści się nieco na uboczu, ale traficie tutaj bez problemu. Czynna jest nawet w soboty do 19:00.
Chaczapuri
ul. Górnych Wałów 22
Gliwice
