Myślę, że taki uniwersalny przepis na chleb pszenny codzienny przyda się nam obecnie bardzo 😉
Nigdy nie sądziłam, że umiejętność pieczenia chleba może być tak bardzo ważna i przydatna. Dzięki temu wizyty w sklepach mogę ograniczyć naprawdę do minimum. Do tej pory traktowałam pieczenie chleba trochę jako moją fanaberię, chęć jedzenia zdrowego, dobrego chleba. A teraz proszę… Mam w rękach nie byle jaką umiejętność 😉
A tak na poważnie, to nie wiem dlaczego duża część osób reaguje pukaniem się w głowę, na informację, że piekę od wielu lat sama chleb. Pieczenie chleba nie jest jakąś bardzo skomplikowaną czynnością.
Ja lubię eksperymentować, próbować nowych przepisów, ale jeśli nie jesteście tak wymagający, kupujecie latami jeden rodzaj chleba w osiedlowym sklepiku, to wystarczy nauczyć się piec chleb, który będzie wam smakował i tyle. Jeden przepis, który będziecie mielić na okrągło. Zero wyzwań, szans na niepowodzenie. Naprawdę, żadna filozofia. Trzeba tylko poznać kilka zasad i siup.
Dlatego nie rozumiem trochę tych zdjęć, ze śmietników, z powyrzucanym chlebem, który zapobiegawcze osoby kupiły na czas kwarantanny. Chleb, nawet ten kupny możemy zamrozić. Ten pieczony w domu, szczególnie na zakwasie, zachowuje świeżość dużo dłużej niż taki kupny. Ja piekę chleb co 5-7 dni. Nie zabiera mi to dużo czasu, a uwielbiam zapach unoszący się w domu. Znudził mi się chleb? Proszę, robimy bułeczki… I nie musicie latać co drugi dzień do sklepu po pieczywo.
I drożdże, produkt deficytowy. U mnie dostępny w Biedrze. Pamiętajcie, że drożdże można smiało mrozić pokrojone w niewielkie kawałki. Potem kawałeczek wyjmujecie i czekacie aż się rozpuszczą i dalej postępujecie jak z normalnymi drożdżami. Takie mrożone drożdże będą się rozpływały.
Dobra, koniec. Dziś zapraszam na przepis na chleb codzienny. Czemu codzienny? Bo robimy go szybko. Niektóre rodzaje chleba nastawia się dzień wcześniej, a niekiedy nawet mi wieczorem nie chce się tego robić.
Ten chleb pszenny robimy rach-ciach. W smaku jest uniwersalny. Tzn. bez problemu zjedzą go dorośli i dzieci. Świetnie pasuje do sera, wędlin ale też do słodkich smarowideł – dżemów czy brrr nutelli.
Możecie dodać tutaj jakiś nasion np siemienia, pestek słonecznika czy dni, a nawet maku.
Przepis na chleb pszenny codzienny pochodzi z książki „Chleb Domowa piekarnia” Piotra Kucharskiego. Przyznam, że pierwsze wypieki z tej książki jakoś średnio mi wychodziły i trochę się zraziłam. I co gorsza, zupełnie nie wiem dlaczego nie wychodziły;) Ale to już kolejny raz, kiedy chleb z przepisu Piotra wyszedł super!
Ja lubię dodatkowo przesmarować pod koniec pieczenia wierzch chleba roztopionym masłem – ok. 2 łyżeczki.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…
View Comments
Wyszedł mi twardy jak podeszwa.
Czyli nastąpił jakiś błąd w produkcji. Niestety za mało danych, żeby móc cokolwiek podwiedzieć. Przepis wielokrotnie sprawdzany