Babka majonezowa z budyniem

Przepis na babkę majonezową, przyniosła pewnie z pracy moja mama naście lat temu. Mam jeszcze oryginalną kartkę, z połową strony zatłuszczoną, z licznymi plamami i śladami po cieście. I wiecie co? Uwielbiam takie przepisy! Jak trafiam na taką kartkę to od razu wiadomo, że ten przepis był robiony wiele razy, a więc musi być dobry! Do tego jak pomyślę, od kogo dany przepis jest, jak długo w ogóle funkcjonuje czy w końcu jak powstał. Taka kartka to naprawdę kawał fascynującej historii.

Ale wróćmy do babki. W składzie babki mamy majonez, zamiast tradycyjnego tłuszczu. Na oryginalnej kartce, widnieje nawet „Majonez babuni”, ale ciasto udaje się równie dobrze z każdego innego 😉 Do ciasta dodajemy też proszek budyniowy i stosunkowo niewiele mąki.

Ciasto jest tak proste do zrobienia, że zrobi je nawet dziecko, zresztą polecam Wam bardzo rodzinne wypieki. Nie wychodzi suche i dość długo pozostaje świeże, o ile zostaje 😉

No i ciacho cieszy się zwykle dużą popularnością, więc Wasza babka szybko zniknie ze świątecznego stołu.

Babkę majonezową możecie udekorować dowolnie – cukrem pudrem, polewą czekoladową, lukrem – wszystkim, co lubicie. U nas bez niczego, bo takie ciacha „surowe” bardzo lubimy 😉

Ja tym razem wygrzebałam gdzieś, nigdy nie używaną formę do mniejszych babeczek i upiekłam od razu kilka. Takim sposobem, mogłam podzielić się babką z innymi, a i w tej formie upiekę babki do koszyczka ze święconką.  Spróbujcie również tego przepisu z matchą, czyli zieloną, sproszkowaną hebatą. Babka wyjdzie nam wtedy równie dobra i zielona, jednak będzie mieć charakterystyczny dla matchy posmak.

Ale tak sobie myślę, że na Wielkanoc oprócz tej babki i tak skuszę się na upieczenie babki drożdżowej, bo jakoś Wielkanoc bez tradycyjnej babki drożdżowej mi się nie widzi:)