Kotlety z kaszy jaglanej… brzmi egzotycznie? Prawdę mówiąc, to do tych kotletów podchodziłam trochę jak do jeża. Niby ładnie wyglądają, niby zdrowe, ale pewnie ciężkie do zrobienia, będą się rozwalać w czasie lepienia i smażenia. Do wypróbowania tyle przepisów, że może szkoda sobie nimi zawracać głowy.
Teraz żałuję, że tak późno po nie sięgnęłam. Są mięciutkie, czuć w nich jajka na twardo. Jeśli więc nie trawicie jajek, to można zmniejszyć ich ilość, żeby nie były tak wyczuwalne w smaku. Jeśli kochacie kotlety jajeczne i w ogóle wszystko jajeczne, to na pewno kotlety w tym wydaniu pokochacie.
Jedząc kotlety, już wpadłam na ich wersję na słodko, z suszoną żurawiną, ubitymi białkami i sosem jogurtowym. Chyba pokuszę się na ich dość szybkie wykonanie 😉
U mnie kotlety z kaszy jedliśmy z sosem pieczarkowym i surówką na bazie marchewki.
Inspiracja na kotlety stąd, tylko u mnie zdecydowanie inne proporcje na korzyść kaszy.
Kaszę jaglaną możemy podprażyć przed gotowaniem lub też kilkukrotnie przelać ciepłą wodą, dzięki czemu pozbawimy ją goryczki. Albo gotujemy tak, jak lubimy 😉
Z podanej ilości wyszło ok. 10 kotletów.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…