Pierwszy raz jedliśmy je na ul. Długiej w Krakowie. Jeśli chcecie spróbować oryginalnych pierogów, to obecnie musicie udać się już na ul. Dietla.
Podłużne pierogi (nie bardzo wiem, skąd tutaj nazwa pierogi) serwowane na ciepło, miło rozgrzewają w chłodny dzień. W środku nadzienie z pieczarek, a na wierzchu ziarenka czarnuszki.
Mi osobiście nadzienie pieczarkowe w drożdżowym cieście zawsze będzie przypominać bułki nadziewane pieczarkami, kupowane na Starówce w Warszawie, jeszcze za czasów dziecięcych.
Osobiście wolę te domowe pierogi, dlatego na nie zapraszam 😉
Idealne z barszczem czerwonym, lub jeśli zrobimy krótsze, jako przekąska serwowana do piwa
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…