Pasta jajeczna z suszonymi pomidorami była totalnym eksperymentem. Założyłam, że pan mąż, wielki, ale to naprawdę wielki miłośnik pasty jajecznej, jak zobaczy pastę z suszonymi pomidorami powie coś w stylu „A co, zwykłej pasty nie było?”. Nie robiłam jej zatem zbyt dużo zakładając, że sama będą ją konsumować. Wiecie co, zdziwiłam się. Mąż wcinał pastę z pomidorami aż mu się trzęsły uszy, nie spoglądając w ogóle w kierunku pasty jajecznej klasycznej.
Bo pasta z suszonymi pomidorami podbije serca chyba wszystkich. Podstawą, która nadaje smaku są pomidory. Warto kupować te, które nam smakują. Niestety, nam nie smakują każde. Niektóre są kwaskowe i po prostu niesmaczne. My kupujemy greckie lub włoskie w zalewie z oliwy.
Do smaku, dodałam kupioną na bazarku przyprawę – suszone pomidory, czarnuszka i czosnek niedźwiedzi. Ta przyprawa, jest po prostu idealna do dań z pomidorami – dressingów, zapiekanek itp.
W przepisie pojawia się keczup. Ja użyłam ostrego domowego i dlatego dałam aż 3 łyżki. Jeśli używacie keczupu sklepowego, wystarczy pewnie dodatek 1-2 łyżki.
Jeśli lubicie idealnie gładką konsystencję, możecie pastę zblendować. Ja preferuję pasty z wyczuwalnymi składnikami, dlatego pomidory siekam a jajka ścieram na tarce.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…