Pyszne drożdżowe ciasto ze śliwkami i kruszonką

Mój mąż do tej pory nie był zbytnim fanem śliwek, przez co na blogu nie znajdziecie dużej ilości przepisów ze  śliwkami.  Zmieniło się to w tym roku. Mąż zmienił pracę a jednym z plusów jest fakt, że dostają co tydzień kosz owoców. Wśród owoców były w tym roku i śliwki. Mój pan mąż wrócił któregoś dnia z pracy i mówi „jakie dobre śliwki mamy w pracy”. Zaraz, od kiedy to mąż je śliwki? Może w końcu da się namówić na ciasto ze śliwkami? I dał się, „Byle tylko dobre ” 😉

No to żona musiała stanąć na wysokości zadania i upiec naprawdę przepyszne ciacho, które nie zniechęci męża do śliwek. Padło na ciasto drożdżowe, bo chyba ogólnie to do owoców, ciasta drożdżowe pasują najbardziej.

Tak więc dzisiaj zapraszam na przepyszne ciasto drożdżowe ze śliwkami. Nie wysycha, świetnie smakuje nawet 3 czy 4 dnia. To na pewno jeden z najlepszych przepisów na ciasto drożdżowe, tuż obok waszego ulubione na ciasto drożdżowe jak u babci 😉

Trochę bałam się, bo ciasto też miała smakować sąsiadka, która chyba lubi dość słodkie wypieki. Bałam się, bo ciasto w smaku nie jest bardzo słodkie. A dostałam od niej taką opinię :” WSPANIAŁE, cukru jest akurat” .  Skoro dla nas, lubiących umiarkowanie słodkie ciasta było też ok, to znaczy że zasmakuje większości z was 😉 Oczywiście, dużo zależy również od słodkości śliwek jakich użyjecie. Ja dałam węgierki i to w ilości dość sporej coś koło 1,5 kg. Śliwki przecięłam na pół i wyjęłam z nich pestki – tak, wiem to oczywiste, jednak nie dla wszystkich 😉 Żeby na cieście zmieścić więcej śliwek, owoce układam w dość gęstych rzędach i nie na płask, a pod kątem 45 stopni – wychodzi coś mniej więcej jak układ w szyszce.

Na górze u nas kruszonka, ale spokojnie możecie pominąć ten punkt programu.