Kluski leniwe – pierogi leniwe

Kluski leniwe robione oczywiście z sera białego. Nie wiem czemu ktoś nazywa te kluski pierogami, bo pierogi mają nadzienie…ale nie będziemy sprzeczać się o drobiazgi;)

To danie , które kojarzy mi się z dzieciństwem. Lekkie, delikatne kluseczki, polane masłem z bułką i koniecznie posłodzone. Ja preferuję pokrojone drobno, jak kopytka, ale spotkałam się z wersją gigant, gdzie na sporym talerzu mieściły się 3 kluski.

Widziałam też wersję leniwych, ponacinanych na górze w kratkę, ale przy takiej ozdobie, to już raczej nie można nazwać ich kluskami leniwymi 😉

Jeśli lubicie nabiał, czy też kluski to na pewno zasmakujecie w kluskach leniwych. Robi się je dość prosto. Kwestia wyczucia struktury ciasta i dodania idealnej ilości mąki. Jeśli mąki dodamy za dużo, kluski będą twarde. Zbyt mała ilość mąki będzie powodować, że kluski nam się rozpadną. Brzmi strasznie? Kluski leniwe są naprawdę proste w wykonaniu.

Ciężko też podać dokładną ilość dodawanej mąki, bo będzie ona zależeć w dużej mierze od wilgotności sera białego jakiego użyjecie do zrobienia klusek.

Kluski też są dość sycące i dochodzi u nas często do aktów łakomstwa. Buzia chce jeszcze, a brzuch już niekoniecznie 😉 Kluski idealnie sprawdzą się z surówką np z marchewki i jabłka.