Dzisiaj przepis na zupę z porów. I tu się muszę przyznać, że nie przepadam specjalnie za niektórymi warzywami. Może nie tyle co nie przepadam, co ich po prostu nie czuję. Do takich warzyw zaliczam pora. Robię z nim surówki i sałatki na kilka sposobów i w zasadzie tyle. Nie dodaję pora nawet do sałatki jarzynowej, takiej klasycznej, bo jakoś psuje mi jej smak. Do tego nie trawię zapachu takiego odleżałego, pokrojonego pora, podobnie jak cebuli. Za to cebulę w postaci duszonej czy zupy – uwielbiam.
Byłam ciekawa smaku zupy porowej. Pewnie z zupą porową jest jak z cebulową. Albo ją pokochacie, albo będziecie omijać szerokim łukiem.
Zupę po raz pierwszy zaserwował nam tata, podczas niedzielnego obiadu. Już od wejścia do mieszkania, w powietrzu unosił się zapach cebuli i porów krojonych…Jak się domyślacie, odrzucało mnie. Ale przecież nie wypada, choćby nie spróbować zupy z porów, skoro gospodarz tak się stara.
Spróbowałam. Zupa jest naprawdę dobra, o wyrazistym smaku. Zdecydowanie, gałka muszkatołowa robi tą zupę, nadając jej charakteru a nie mdłego smaku. Jeśli lubicie takie cebulowe smaki, to zróbcie zupę koniecznie.
Zupę serwujemy z bułką lub grzankami.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…