Niezwykle lekka zupa z młodych warzyw, z naciskiem na buraki. Taka jest właśnie zupa z botwinki. Nie potrzeba specjalnych umiejętności, aby cieszyć się jej smakiem.
Zupę można podawać w dwóch lub więcej wariantach. Na ciepło i na zimno, na ostro i normalnie – dla każdego coś dobrego. U nas w wersji ostrzejszej z czosnkiem.
Ja pamiętam zupę z botwinki z dzieciństwa. Nie lubiłam jej, bo rodzice podawali ją zwykle dość ciepłą, gonili mnie do jej przygotowania, a to był prawdziwy rytuał.
U mnie wersja tej zupy uproszczona. Fasolkę szparagową z wersji oryginalnej zamieniłam na zwykła fasolkę. Jeśli nie macie czasu na jej namaczanie, użyjcie tej z puszki. Dla mnie w tego rodzaju zupie liście to mus. Ale jeśli nie jesteście do nich przekonani, to równie dobrze ugotujecie zupę na samych bulwach buraków.
Jak byłam mała, to do zupy na wierzch wkładało się łyżeczkę masła lub zabielało śmietaną. Możecie spróbować tego wariantu, chociaż mi zupa bez masła czy śmietany smakuje równie dobrze o ile nie lepiej.
Uczulam na bardzo dokładne umycie botwiny – szczególnie liści i łodyg, gdyż pływająca malutka muszka na powierzchni skutecznie potrafi odebrać apetyt.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…