W taki upał to tylko chłodnik. Tym razem w wersji owocowej. Chłodnik malinowy bo o nim tu mowa. Nie za słodki, lekko kwaskowaty za sprawą malin. Idealnie schłodzi.
Do jedzenia oczywiście z makaronem.
Taka zupa owocowa to smak dzieciństwa. Pewnie każdy jako dziecko na pytanie rodziców jaką dzisiaj zupę byś zjadł ( tak, tak, bo kiedyś zupy były „na czasie”), odpowiadał „owocową”. Może dlatego wszelkie zupy owocowe cieszyły się takim uznaniem, bo w sklepach na półkach nie zalegały słodycze?
Jeśli chcemy uzyskać bardziej konkretną zupę, użyjmy 400 ml wody i 200 ml śmietany zamiast maślanki.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…