Tą sałatkę zrobiłam na śniadanie, kiedy potrzebowałam trochę wolnego miejsca w lodówce. Wyszło jak zwykle… spontanicznie, ale bardzo zdrowo i smacznie. I oto chodzi. Mąż zachwycony zajadał się sałatką. Tym razem w roli głównej wystąpiły kapary, które dawno nie gościły na naszym stole.
Aby było na czym zawiesić zęby, dodałam prażone pestki słonecznika. Oczywiście, sałatkę możecie dowolnie modyfikować, w zależności od posiadanych aktualnie przez siebie składników.
U nas wystąpił w roli głównej miks sałat. To super wynalazek, który warto mieć zawsze w lodówce. Nawet podczas nieoczekiwanego nalotu gości, taki miks sałat + kilka dodatków i podejmiecie gości jak królów. Ja osobiście uwielbiam sałaty i w sumie niewielka zmiana dodatków wpływa na ich smak.
Tym razem dressing zrobiony został na bazie musztardy rosyjskiej, oliwy, octu z winnego i miodu.
Polecam sałaty podawać z grzankami np z masłem czosnkowym, wtedy spokojnie możemy podawać je jako samodzielne danie. Sprawdzą się również idealnie jako dodatek do grillowanych mięs.
Jeśli jesteś na diecie, to również z chęcią zapoznasz się z taką sałatką. Nie dodawaj tylko miodu do dressingu.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…