Naszło mnie na tartę. Ale jako, że ostatnio była zwykła tarta, tym razem rustykalna. Musiałam trochę pokombinować, bo owoców miałam w domu sporo, ale w niewielkich ilościach. Pozostawało wybrać, jakie wylądują w tarcie.
Bezpiecznym zestawieniem wydawało się pomieszać jagody i brzoskwinie. I taki miks okazał się strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo tarta nie jest zbyt słodka, ani zbyt kwaskowa, jak to często bywa z ciastami z owocami.
Żeby owoce nie popsuły nam ciasta, dodałam do nich mąkę ziemniaczaną i chwilę podsmażyłam na patelni. Wyszła taka masa przypominająca coś pomiędzy dżemem a kisielem. Jeśli użyjecie mało soczystych owoców, możecie je wyłożyć bezpośrednio na ciasto. W przypadku bardziej soczystych, ja stosuję właśnie taki trick. Dzięki tej sztuczce, ciasto jest zawsze dobrze wypieczone.
Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…
Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…
Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…
Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…
Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…
Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…