Orzeszki z kremem chałwowo-kawowym

   Orzeszki z kremem to ciastka, które robię raz w roku, właśnie w okresie Bożego Narodzenia. Są przepyszne. Chrupiąca skorupka, w środku krem. W zasadzie ich smak w dużej mierze zależy od tegoż właśnie kremu, a jaki krem damy do środka zależy wyłącznie od naszej fantazji.

W dzisiejszym wydaniu krem chałwowo-kawowy. Idealny będzie również karpatkowy, czekoladowy czy kokosowy. Do masy na ciastka możemy dodać również kakao i zrobić kakaowe orzeszki.

Ciastka nie są specjalnie trudne do wykonania. Ciasto zagniata się błyskawicznie, ale do ich wykonania potrzebna jest specjalna patelnia, która nada naszych orzeszkom właściwy kształt.

Nie nakładajmy zbyt dużo ciasta do wgłębień, wystarczą kawałki wielkości orzecha laskowego. Ja przed każdym nałożeniem ciasta, smaruję patelnię olejem za pomocą pędzla silikonowego. Dzięki tej warstwie oleju, orzeszki bardzo prosto wyjąć z patelni.

Orzeszki tuż po wyjęciu z patelni są miękkie, jednak jak ostygną, nabierają kruchości. Jeśli lubicie, można posypać je cukrem pudrem lub polać czekoladą, chociaż ten wariant jest dla mnie zdecydowanie za słodki 😉

Przepis na orzeszki jest dokładnie taki, jaki otrzymałam od sprzedawcy razem z patelnią. Nie modyfikuję go, bo jak dla mnie jest b. dobry. A krem kawowo-chałwowy to moja wariacja. Zamiast chałwy możecie dodać np. michałki, albo poprzestać na samej kawie.

Zapraszam na orzeszki, które pokochacie 😉