Ciastka

Orzeszki z kremem kakaowym i waniliowym na mleku w proszku

Jump to recipe

Jakieś 3 lata temu stałam się szczęśliwą posiadaczką solidnej patelni. Ale patelni nie byle jakiej, bo dedykowanej specjalnie do orzeszków. Patelnia jest naprawdę solidna, ale dla miłośników orzeszków to nie przeszkoda i nawet w małej kuchni znajdzie się dla niej miejsce 😉 Nie nabierajcie się na malutkie, pojedyncze foremki, których producenci obiecują Wam, że otrzymacie orzeszki. Rasowe orzeszki się smaży i w tych mikrych foremkach nie mają prawa być zrobione 😉

A patelnia do orzeszków jest naprawdę solidna, chociaż niewielka i co ciekawe, dwustronna. Za to bez wątpienia, przywołuje miłe skojarzenia 😉

Były na blogu już orzeszki, ale z innym kremem.  Dzisiaj zapraszam na orzeszki z kremem do wyboru waniliowym lub kakaowym. Kremem, który robiło się u mnie w domu od dziecka. Dla odmiany, nie przekładało się orzeszków, bo nie znaliśmy u mnie w domu orzeszków, a przekładało się wafle. Ten smak mleka w proszku… jeśli dorastaliście w latach 80′, powinniście dobrze go pamiętać z wyrobów czekoladopodobnych jak blok. I mleko w proszku dostępne było w takiej mało atrakcyjnej niebieskiej czy też granatowej torebce. W każdym razie, ja ten smak uwielbiam 😉 I uwielbiałam krem do wafli. W oryginale, mama robiła go na margarynie Palma, wtedy bardzo popularnej.  Mój paluch wędrował do miski miksera prawie na każdym etapie produkcji kremu, bo przecież każdy dodawany składnik znacząco wpływał na smak. A tester musiał go przecież sprawdzać. No i miska i mieszadła miksera. To mnie przypadało ich wylizywanie 😉

Pamiętam też, jak pierwszy raz sama robiłam krem. Oczywiście pod nieobecność rodziców. Kto by się tam przejmował solidnym zmiksowaniem tłuszczu z cukrem, skoro efekt w postaci ulubionego kremu czaił się już za rogiem. I tak mój pierwszy krem do wafli był przepyszny i radośnie chrupał między zębami. W sumie to te kryształki mi nie przeszkadzały 😉 Ten krem nawet nie doczekał się zakupu wafli, tylko skończył na miseczkach.

Przepis na krem posiadam jeszcze na karteluszce zapisanej pismem mamy. Takiej karteluszce, z wyraźnymi tłustymi plamami, świadczącymi o popularności przepisu w naszym domu 😉

Dość roztkliwiania się, czas zabrać się za orzeszki. I krem 😉

 

 

MieszamWGarnku

View Comments

  • Moja rodzina uwielbia orzeszki, też kupiłam taką patelnię, a Pani przywołała moje pierwsze wspomnienia z pieczenia orzeszków.... Pozdrawiam serdecznie!

    • Cieszę się bardzo, mam nadzieję, że w tym roku nie tylko u mnie zagoszczą orzeszki ;) Też pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt ;)

Recent Posts

Pyszne ciasto dyniowe bez miksera

Halo, halo... czy na pokładzie są jeszcze inne jesieniary? Zapraszam was na pyszne ciasto dyniowe.…

6 miesięcy ago

Ciasto z kremem i biszkoptami, bez pieczenia

Dzisiaj gratka dla tych, którzy nie lubią piec. Ciasto z kremem i biszkoptami, którego nie…

1 rok ago

Orzeszki z kremem orzechowo-kawowym

Dzisiaj będzie o orzeszkach. Nie mogłam napisać w tytule "Orzeszki z kremem orzechowym" bo to…

1 rok ago

Pyszny kurczak z warzywami i ryżem z piekarnika

Szukacie prostego ale i smacznego dania na obiad? Przychodzę do was z przepisem na pysznego…

1 rok ago

Prosty i szybki chleb mieszany na drożdżach

Jeśli chcesz rozpocząć pieczenie chlebów w domu, a nie wiesz od jakiego przepisu zacząć, bo…

1 rok ago

Surówka z cukinii

Surówka z cukinii to świetny dodatek do wakacyjnych obiadków. W sierpniu, kiedy zaczyna się sezon…

2 lata ago