Koktajl truskawkowy to napój, który kojarzy mi się zawsze z dzieciństwem. Zwykle wracająca z pracy mama przynosiła truskawki, a ja obierałam je z szypułek. Koktajl robiliśmy w ręcznym mikserze, który tata przywiózł jeszcze z Czechosłowacji (mikser z powodzeniem działa do dzisiaj ;).