Tą sałatkę zrobiłam na śniadanie, kiedy potrzebowałam trochę wolnego miejsca w lodówce. Wyszło jak zwykle… spontanicznie, ale bardzo zdrowo i smacznie. I oto chodzi. Mąż zachwycony zajadał się sałatką. Tym razem w roli głównej wystąpiły kapary, które dawno nie gościły na naszym stole.
Aby było na czym zawiesić zęby, dodałam prażone pestki słonecznika. Oczywiście, sałatkę możecie dowolnie modyfikować, w zależności od posiadanych aktualnie przez siebie składników.
U nas wystąpił w roli głównej miks sałat. To super wynalazek, który warto mieć zawsze w lodówce. Nawet podczas nieoczekiwanego nalotu gości, taki miks sałat + kilka dodatków i podejmiecie gości jak królów. Ja osobiście uwielbiam sałaty i w sumie niewielka zmiana dodatków wpływa na ich smak.
Tym razem dressing zrobiony został na bazie musztardy rosyjskiej, oliwy, octu z winnego i miodu.
Polecam sałaty podawać z grzankami np z masłem czosnkowym, wtedy spokojnie możemy podawać je jako samodzielne danie. Sprawdzą się również idealnie jako dodatek do grillowanych mięs.
Jeśli jesteś na diecie, to również z chęcią zapoznasz się z taką sałatką. Nie dodawaj tylko miodu do dressingu.
Składniki
- 1/2 opakowania miksu sałat
- 8 kulek mozzarelli
- 8 oliwek
- 10 pomidorków
- 1 mała czerwona cebulka
- 2 łyżki kaparów
- 1 łyżka pestek słonecznika
Sos
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka musztardy rosyjskiej
- sól, pieprz
- szczypta ziół powansalskich
- 1 łyżeczka octu winnego
- 1 łyżeczka miodu
Instrukcje
Sos
- Składniki mieszamy w słoiczku na gładki i jednolity płyn
Sałata
- Oliwki, cebulę, pomidorki kroimy na mniejsze kawałki.
- Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni.
- Składniki sałaty mieszamy.
- Podajemy polane sosem.