To, że jestem łasuchem wie każdy, kto mnie zna. Ale o tym, że nie potrafię przejść obojętnie koło ciasta francuskiego wie mało kto 😉 Ciiiii….
Pamiętam rożki francuskie z jabłkiem, które kupowała mi mama po drodze ze szkoły. Taki jeden duuuuuuuuuuuuuży rożek i to kruszące się warstwami ciasto francuskie… dla dziecka pełnia szczęścia. Potem rytualne wylizywanie torebki papierowej i czekanie na następną okazję na pyszne ciastko.
Te jabłkowe łódeczki to trochę taki powrót do dzieciństwa. Banalnie proste i szybkie do wykonania ciasto półfrancuskie. Nie ma takich warstw jak typowo francuskie ciasto, ale w smaku jest wyborne.
Całość uzupełniona jabłkiem. Ciasteczka powinno posypać się cukrem pudrem, z racji tego, że nie dodajemy cukru do środka, ale i bez cukru pudru są jak dla mnie wystarczająco słodkie.
Szybkie i idealne ciastka jeśli spodziewacie się gości czy na leniwą sobotę.
Uwaga, naprawdę uzależniają 😉
Składniki
- 250 gr sera białego tłustego (może być wiaderkowy)
- 250 gr masła (zimnego)
- 250 gr mąki
- 2-3 średnie jabłka
- cukier puder do posypania
Instrukcje
- Ze składników zagniatamy szybko ciasto.
- Jabłka myjemy, ydrążamy i kroimy na ósemki.
- Ciasto wałkujemy, wykrawamy kubkiem kółka.
- Na połowie każdego krążka kładziemy cząstkę jabłka, skłądamy na pół i delikatnie zlepiamy w kącikach ciasteczka.
- Jeśli lubimy, możemy jabłka oprószyć delikatnie cynamonem.
- Pieczemy w 180 stopniach ok 20 min.
- Podajemy posypane cukrem pudrem lub pałaszujemy same.